1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Marcin J

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 16072

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-12-12, 07:24   Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Przyjmij wyrazy wspolczucia ::rose:: ::rose:: ::rose::
  Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Marcin J

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 16072

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-24, 08:33   Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
marzena66,

Nie Marcin sie nie nafochuje, Marcin szanuje kazde zdanie. To nie tak ze ja mam zawsze racje, rak choroba smiertelna cytat onkologa prowadzacego SP. Tescia.

Torunianko, my wszyscy dostalismy lekcje, kazdy z nas inaczej patrzy teraz na temat zdrowia, dopiero teraz doceniamy jaki to dar, byc zdrowym.

Ja sam juz nigdy nie stwierdze "samo weszlo, samo wyjdzie"

Pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Marcin J

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 16072

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-23, 10:20   Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
marzena66 napisał/a:
ale nie zawsze rak jest śmiertelny i proszę Marcin J


Droga Marzeno, nie napisalem nigdzie ze rak jest smiertelny, jest choroba smiertelna, to napisalem, czyli nieleczona prowadzi do smierci.

marzena66 napisał/a:
Marcin J, pisząc w ten sposób zabierasz nadzieję ludziom


W ktorym zdaniu zabralem nadzieje?,

Marcin J napisał/a:
Pamietaj jednak ze nadzieje umiera ostatnia, psychiczne nastawienie do walki z choroba czesto czyni cuda, walczacy organizm jest najlepsza forma walki z choroba.


Nie wiem jak wnikliwie przeczytalas post Torunianki, ktora wlasciwie stacila nadzieje,
torunianka napisał/a:
Bezsens i beznadzieja.
a ja staralem sie jej udzielic odpowiedzi ktora pokarze jej ze jest o co walczyc...

Marcin J napisał/a:
To napewno wiesz ze kazda jest inna, to prawda nie czesto konczy sie happyend-em, ale sa tu ludzie ktorym udalo sie wykrasc smierci nawet kilka lat.
To prawda regola jest kilka miesiecy ale cuda sie zdarzaja i na takie trzeba liczyc.


Czy tym zdaniem zabralem komukolwiek nadzieje?

Jezeli tak to przepraszam Torunianke bo nie mialem takieg celu, sam w chorobie Tescia mialem takie dolki, niejednokrotnie zastanawialem sie nad sensem pompowania chemi widzac na odziale ludzi wykonczonych ich dzialaniem, wiem nawet jak sie czuje czlowiek ktoremu onkolog odbiera jedyna nadzieje, jej Tata nadal jest leczony i nadal musza walczyc.

Dlatego napisalem ze na bezsens i beznadzieje jest jeszcze czas, na ta chwile walcza i walczyc musza, bo to lekarz zdecyduje o dalszym leczeniu widzac Chorego...

Takze droga Torunianko, glowa do gory, i kolejna dawka pozytywnej energi.

Pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Marcin J

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 16072

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-22, 09:40   Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
torunianka napisał/a:
Przeczytalam kilkadziesiat watków, historii
...

To napewno wiesz ze kazda jest inna, to prawda nie czesto konczy sie happyend-em, ale sa tu ludzie ktorym udalo sie wykrasc smierci nawet kilka lat.
To prawda regola jest kilka miesiecy ale cuda sie zdarzaja i na takie trzeba liczyc.

torunianka napisał/a:
'leczenie onkologiczne' to jedna wielka fikcja


To nie fikcja, onkolodzy robia co moga tylko majazwiazane rece - jedyna terapia jaka moga zaoferowac jest chemia/radio terapia i nie maja wiekszego wplywu na jej efekt, tu kazdy organizm reaguje inaczej.

torunianka napisał/a:
To nie jest leczenie choroby, a tylko przedłużanie życia o kilka, kilkanaście m-cy


Czy to malo, kilka/kilkanascie miesiecy spedzonych z rodzina?, wiem my wszyscy chcielibysmy aby ta choroba ominela nas wszystkich, niestety jest ona obecna na calym swiecie, i leczenie jej na calym swiecie wyglada tak samo.
Moze w innych krajach lepiej jest z badaniai okresowymi co pomaga szybciej wykryc chorobe, moze diagnostyka jest szybsza co pomaga we wczesniejszym podjeci leczenia, ale i tak rak zabiera miliony ludzi na swiecie.

torunianka napisał/a:
To oczywiście nie jest wina lekarzy, oni wykorzystując dostępne środki, robią co mogą.


No wlasnie walcza z wiatrakami.

torunianka napisał/a:
Wobec raka płuc nasza medycyna jest bezradna


Niestety ale w takim stadium tak, ale operacyjna ingerencja daje duze szanse na pelne wyzdrowienie. Nie tylko w raku pluc jest bezradna... rak w wielu narzadach jest nieuleczalny, sam rak jest niestety choroba smiertelna

torunianka napisał/a:
Tylko czy to jest uczciwe, etyczne? Czy pacjent nie powinien być poinformowany, że (wy)leczenie jest niemożliwe, że oto zaczyna się u niego etap życia pt. UMIERANIE.


Tak to nie etyczne, pacjent powinnien zostac poinformowany, ale czy koniecznie musi, to juz wybor samego pacjenta, jezeli pada pytanie lekarz ma obowiazek na nie odpowiedziec.
Pamietaj jednak ze nadzieje umiera ostatnia, psychiczne nastawienie do walki z choroba czesto czyni cuda, walczacy organizm jest najlepsza forma walki z choroba.

torunianka napisał/a:
Po co wlewać w kruchą kobietę litry trucizny żeby następnymi litrami ją wypłukiwać, kontrolować jak jej zmaltretowany organizm reaguje, po to tylko żeby pewnie za chwile powiedzieć, że już tylko HD i plastry?


Po to aby sprobowac, nawet jezeli bedzie to tylko przedluzenie zycia, oczywiscie w komfortowych warunkach.
Na HD przychodzi pora w pewnym etapie zycia chorego, nie nalezy ich sie bac, pomagaja, zapobiegaja, dbaja i wiedza czego sie spodziewac.

torunianka napisał/a:
Bezsens i beznadzieja


Na to przyjdzie jeszcze czas, troche optymizmu, u kazdego z nas przychodzi taki czas i takie pytanie "czy ma to jakis sens, czy jest sens jeszcze meczyc Tate/Mame/Siostre/ Brata?" zostawmy ta decyzje lekarzowi, on wie kiedy pora zaprzestac leczenia i wydac skierowanie do HD.
Natomiast Tobie przydala by sie rozmowa z lekarzem, taka szczera i zadania kilku pytan odnosnie przyszlego leczenia i opieki HD, nie unikaj trudnych pytan, jezeli nie chcesz w obecnosci Taty to mozesz to zrobic po jego wyjsciu z gabinetu, lekarz musi znalesc chwile na rozmowe z Toba/Wami.

Pozdrawiam i przesylam pozytywna energie...
  Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
Marcin J

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 16072

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-21, 09:59   Temat: Interpretacja wyniku badania CT oraz bronchoskopii
torunianka napisał/a:
Znaczy jest przerzut do nerki


Oznacza to progresje choroby.
Jak pisalas w przedostatnim TK nie bylo tej zmiany, wezly byly mniejsze...
Szkoda ze radiolog nie mial porownawczego TK.

W wezlach tez rozmiarowo wyglada na progresje,

Rozumiem ze TK zostalo wykonane kontrolnie po 2 cyklach chemioterapi w celu stwierdzenia jej dzialania.

Konieczna jest konsultacja z onkologiem, byc moze zdecyduje o zmianie chemioterapi.Wizyte macie za dwa dni takze wszystko sie wyjasni.

U nas po stwierdzeniu progresji zaprzestano podawania chemi, z tym ze u nas odkryto liczne meta w glowie. W wielu przypadkach zmienia sie rodzaj leku w chemioterapi.

Pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group